Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Obywatela skazano za oszustwo internetowe, ale mógł on być ofiarą kradzieży tożsamości. Kasacja RPO

Data:
  • Obywatela skazano za oszustwo w internecie w sprawie sprzedaży smartfonu
  • Sąd uczynił to w trybie nakazowym, możliwym tylko wtedy, gdy ani okoliczności czynu, ani wina sprawy nie budzą wątpliwości
  • W tej sprawie tak nie było, bo mogło dojść do kradzieży tożsamości oskarżonego, któremu wcześniej skradziono dowód osobisty, co zgłosił władzom
  • Rzecznik Praw Obywatelskich składa kasację na jego korzyść do Sądu Najwyższego. Wnosi o ponowny jego proces przed sądem I instancji

Historia sprawy 

W sierpniu 2019 r. Sąd Rejonowy w trybie nakazowym uznał obywatela za winnego tego, że w 2018 r., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, za pośrednictwem sklepu internetowego wprowadził w błąd co do zamiaru i możliwości sprzedaży telefonu komórkowego. Doprowadził tym kobietę,  która dokonała przelewu pieniędzy na konto oskarżonego tytułem zapłaty za towar, do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Jej szkoda wyniosła  550 zł.

Sąd wymierzył mu karę 2 lat ograniczenia wolności, polegającej na nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne przez 30 godzin miesięcznie. Zobowiązał też oskarżonego do naprawienia szkody i zapłatę pokrzywdzonej 550 zł.

Wobec niezłożenia sprzeciwu orzeczenie uprawomocniło się.

Zarzuty kasacji RPO

Zastępca RPO Stanisław Trociuk zarzucił orzeczeniu rażące i mające istotny wpływ na jego treść naruszenie przepisów prawa procesowego - art. 500 § 1 i 3 k.p.k. 

Polegało to na przyjęciu, że okoliczności przypisanego skazanemu czynu i jego wina nie budzą wątpliwości, co w konsekwencji doprowadziło do wydania wyroku nakazowego. 

Tymczasem w świetle dowodów dołączonych do aktu oskarżenia zarówno wina jak i okoliczności czynu budziły poważne wątpliwości. Powinno to było skutkować skierowaniem sprawy na rozprawę w celu wyjaśnienia wszystkich istotnych kwestii dla rozstrzygnięcia sprawy.

Rzecznik wnosi o uchylenie wyroku i zwrot sprawy sadowi do ponownego rozpoznania.

Argumentacja RPO 

Przepisy umożliwiają rozstrzygnięcie o odpowiedzialności karnej bez przeprowadzenia postępowania dowodowego - wyrokiem nakazowym. Sąd może jednak procedować w tym trybie jedynie wtedy, gdy na podstawie dowodów zebranych w postępowaniu przygotowawczym okoliczności czynu i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości. Oznacza to, że nie ma ich zarówno co do sprawstwa czynu, jak i winy oskarżonego, z uwzględnieniem wyjaśnień, jak i innych dowodów z postępowania przygotowawczego. 

Stosowanie tej instytucji prawa procesowego ustawowo zastrzeżono do najbardziej oczywistych przypadków, gdzie materiał dowodowy istniejący w aktach sprawy jest tak jednoznaczny, że nie nasuwa żadnych istotnych wątpliwości co do winy i okoliczności czynu.

Tymczasem na podstawie materiału dowodowego sprawy brak było podstaw do jednoznacznego wniosku o braku wątpliwości co do winy i okoliczności czynu.

Podejrzany nie tylko bowiem nie przyznał się do przestępstwa, ale oświadczył, że nigdy nie miał sklepu internetowego i że to kolejna sprawa, w której zarzucana jest mu sprzedaż towaru ze sklepu internetowego. Nie ma też konta we wskazanym w akcie oskarżenia banku, na które dokonywano przelewu z  transakcji internetowych.

Mężczyzna wyjaśniał, że w maju 2018 r. skradziono mu dowód osobisty, o czym informował Urząd Miasta. Zaprzeczył ponadto, by otrzymał od pokrzywdzonej kwotę 550 zł.

Wyjaśnienia te, skonfrontowane z pozostałym materiałem dowodowym, nie dają pewności, że to właśnie oskarżony dokonał zarzucanego czynu.

Z analizy dokumentów od Ceneo.pl oraz wydruku z CEiDG wynika m.in., że dane kontrahenta (nr PESEL, numer dowodu osobistego, adres) tam widniejące różnią się od danych znajdujących się w dokumentach z banku dotyczących właściciela konta bankowego, na które przelano środki. Zgodny pozostaje jedynie nr telefonu kontaktowego. Z dokumentów i z dowodów wynika, że wszystkie te dane powiązane są z różnymi osobami.

Na podstawie takiego materiału dowodowego brak było wątpliwości jedynie co do faktu, że czynu dokonano. Nie sposób jednak bezsprzecznie uznać, że sprawcą był oskarżony. Przy takich dowodach oraz wynikającego z nich chaosu informacyjnego co do danych, nie sposób bowiem uznać, że spełniono  wymogi 505 § 1 i 3 k.p.k.

W tym stanie w żadnej mierze bez bezpośredniego przeprowadzenia dowodów oraz rozbudowania postępowania dowodowego nie można było uznać, że okoliczności czynu i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości. Wykluczało to orzekanie w trybie nakazowym. 

W tej sytuacji Sąd Rejonowy był zobligowany skierować sprawę na rozprawę, przeprowadzić postępowanie dowodowe i wyjaśnić wszystkie istotne okoliczności. Czynności dowodowe powinny zostać pogłębione m.in. na okoliczność ewentualnego faktu kradzieży dowodu osobistego oskarżonemu, wyrobienia przez osobę trzecią nowego dowodu tożsamości, a przede wszystkim zgłaszania tego faktu do Urzędu Miejskiego przez oskarżonego. Ponadto konieczne było przesłuchanie przez sąd świadka (…) na okoliczność ustalenia, czy osobą, której udostępniła swój dowód tożsamości (która prawdopodobnie posługiwała się zarejestrowanym na jej nazwisko nr telefonu, konsekwentnie używanym podczas czynu) jest oskarżony, bo jako jedyna miała kontakt z osobą, która mogłaby być podejrzanym w sprawie. Ponadto konieczne byłoby pogłębienie analizy i postępowania dowodowego co do założenia konta bankowego i weryfikacji właściciela konta autoryzacyjnego.

Rażące naruszenie art. 500 § 1 i 3 k.p.k. mogło mieć jednocześnie istotny wpływ na treść wyroku. Nie można bowiem wykluczyć - nie przesądzając odpowiedzialności oskarżonego - że po przeprowadzeniu rozprawy zapadłoby inne, co do istoty, orzeczenie. 

II.510.609.2020

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski