Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Wykład Adama Bodnara: sądy bliżej obywateli - jak to osiągnąć?

Data:
  • Nowe koncepcje co do ławników oraz propozycje powołania sędziów pokoju i obywatelskich sędziów handlowych wymagają poważnej debaty – uważa RPO Adam Bodnar
  • Warto te koncepcje rozważać, jeśli służyłyby szerszej realizacji konstytucyjnego prawa do sądu
  • 28 lutego 2019 r. podczas wykładu Adam Bodnar mówił o tym, jak przybliżyć wymiar sprawiedliwości obywatelom

Spotkanie zorganizowały stowarzyszenia sędziów Iustitia, Themis oraz Nike.

Rzecznik podkreślał, że w kontekście obecnej sytuacji w sądownictwie trochę na bok schodzi kwestia, co zrobić, aby przybliżyć sądy obywatelom; aby miały głębsze zakorzenienie społeczne; jak ma wyglądać wymiar sprawiedliwości?

Wskazywał, że według badań socjologicznych sądy dobrze ocenia ok. 32 proc. społeczeństwa. Powody są tradycyjne: przewlekłość postępowań i ich efektywność, ale także i to, że sądy są dość odległe od obywateli. Konstytucja mówi zaś o ich udziale  w pełnieniu wymiarze sprawiedliwości. Jak to poszerzyć? Mogą temu służyć nowe koncepcje, pojawiające się w przestrzeni  publicznej

Ławnicy

„Sędzia czy kibic? – tak o rolę ławnika pytała Adriana Bartnik w swej analizie socjologiczno-prawnej nt. ławników w wymiarze sprawiedliwości III RP. Podkreślała, że sama ich obecność może wpływać na lepsze przygotowanie sędziego do rozprawy i umocnienie prawa oskarżonego do obrony. Ale wobec bierności ławników jest to fasadowa instytucja; pozostają oni „niemymi przedstawicielami społeczeństwa”. Sami sędziowie mają do nich wstrzemięźliwe podejście. Wnioskiem autorki było, aby dla uwiarygodnienia ławników zmienić sposób ich wyboru (poprzez wybory powszechne), aby uczestniczyli we wszystkich sprawach karnych oraz by nie mogli należeć do partii politycznych.

- Czy jednak instytucja ławnika nie powinna być formą patriotyzmu konstytucyjnego?  - pytał Adam Bodnar. Aby mógł to być największy zaszczyt dla obywatela, trzeba by jednak przebudować tę instytucję, zrobić wielką kampanię społeczną, zmienić ich sposób wyboru. Ale o tym w Polsce się nie dyskutuje, choć warto. Być może nie służyło temu wprowadzenie ławników do Sądu Najwyższego, zgodnie z prezydenckim projektem nowej ustawy o SN. - W tym przypadku coś wyszło nie tak; chyba nie tędy droga - ocenił Adam Bodnar.

Obywatelscy sędziowie handlowi

To koncepcja przygotowana przez społeczną komisją kodyfikacyjną, którą w 2017 r. ogłosiło Stowarzyszenie Iustitia. Zgodnie z nią takie osoby orzekałyby w sprawach gospodarczych. Byłyby to osoby z doświadczeniem pracy jako księgowi, zarządzający w spółkach prawa handlowego itp. Dwie takie osoby orzekłyby z jednym sędzią zawodowym, który np. nigdy nie miał wcześniej do czynienia ze spółkami prawa handlowego. Wybierałby ich sejmik województwa na 5 lat. Każdy miałby najwyżej 20 spraw.

- To rozwiązanie, które mogłoby być przydatne. To także faktyczne przybliżenie sądów obywatelom - mówił Adam Bodnar.

Sędziowie pokoju

Jedną ich koncepcję przygotował Związek Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Warsaw Enterprise Institute. Byłyby to osoby rozsądzające sprawy o niewielkiej wadze (do 5 tys. zł wartości sprawy), spory sąsiedzkie, wykroczenia. Nie mogłyby  orzekać aresztu. Wybierani byliby w trakcie wyborów do organów gmin, na taką jak one kadencje. Mieliby gwarancje niezależności. Nie mogliby być członkami partii politycznych.

Taką koncepcje opracował też Kukiz’15. Partia ocenia, że można byłoby ich powołać w granicach konstytucji. Przy wyroku ws. asesorów Trybunał Konstytucyjny podkreślał bowiem, że konstytucja nie wyklucza wyjątków powierzenia pełnienia czynności sędziowskich osobom nie będącym sędziami. Musza być oni jednak niezawiśli i realizować art. 45 Konstytucji (prawo do sąd).

Adam Bodnar wskazał, że jeśli celem byłaby lepsza realizacja art. 45, to mogłoby służyć to odciążeniu sędziów od drobnych spraw, przy pewnej kontroli nad ich orzecznictwem - np. poprzez nadzwyczajne środki odwoławcze, które mogliby wnosić I prezes SN, RPO i Prokurator Generalny.

Nad wszystkimi tymi trzema  koncepcjami  trzeba by się poważnie zastanowić w debacie z udziałem ekspertów – zakończył Adam Bodnar.

W dyskusji podkreślano, że:

  • nie da się instytucji ławnika zreformować bez całościowej reformy wymiaru sprawiedliwości,  
  • sędziowie zdali sobie sprawę podczas protestów w obronie niezależności sądownictwa, że także są obywatelami,
  • dobrzy ławnicy w sądzie naprawdę pomagają; zdarza się że dwóch ławników przegłosuje  sędziego zawodowego,
  • ławnik jest ważnym czynnikiem co do sfery faktów - jest zaś mniej pomocny np. przy kwalifikacji prawnej,
  • sędzia pokoju musi mieć olbrzymie zaufanie społeczne. Tymczasem w Polsce narasta kryzys zaufania między ludźmi, a autorytetów praktycznie nie ma;
  • gdy byłem młodym sędzią, przewodnicząca wydziału przydzielała mi do sprawy najbardziej doświadczonych ławników.

 

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Agnieszka Jędrzejczyk
Data:
Operator: Agnieszka Jędrzejczyk