Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Deputaty węglowe i mieszkania pozakładowe. Spotkanie regionalne RPO w Piekarach Śląskich

Data:
Tagi: kalendarium
  • Spotkania regionalne są po to, by zobaczyć, co w Polsce nie działa (a co działa). A także po to, by Państwu przybliżyć działania Rzecznika Praw Obywatelskich – by łatwiej było korzystać ze swoich praw i z pomocy RPO
  • Rano na spotkanie z Adamem Bodnarem w Centrum Usług Społecznych w  Piekarach Śląskich przyszło prawie 50 osób, głównie seniorzy skupieni wokół uniwersytetu III wieku.

- Rzecznik jest niezależny od rządu. Mam się dopytywać o sytuację ludzi, przedstawiam rządowi ich problemy. Ale o planach rządu nie mogę nic powiedzieć – nie jestem rządem – wyjaśnił na początku Adam Bodnar. Okazało się bowiem, że sporo osób zainteresowanych było problemem smogu, kosztów ogrzewania i energii. Ludzie mówili o swoich obawach związanych z podwyżkami ceny prądu i pytali, co wiadomo o rządowych planach rekompensat.

Wiele osób skarżyło się na odebranie im deputatu węglowego.

Deputaty węglowe (Co Rzecznik może, a czego nie)

- Deputaty węglowe były „od zawsze”, to część naszego wynagrodzenia, od którego odprowadzany był ZUS. Należał się także emerytom. Ale w 2013 r., po przekształceniach kopalń, zaczęliśmy dostawać pisma, że nam, emerytom, deputat się nie należy. Niektórzy szli z tym do sądu. Jedne sądy deputaty przywracały, inne – nie.

Problemem są koszty sądowe, które na nas spadły po przegranych sprawach z pozwów zbiorowych. Kancelaria prawna nie uprzedziła o tych kosztach.

Tymczasem państwo zaproponowało emerytom górniczym rozwiązanie jednorazowe -  10 tys. zł rekompensaty, w zamian za zrzeczenie się roszczeń do deputatu (10 tys. to równowartość dwuletniego deputatu).

RPO: Przede wszystkim możemy przyjrzeć się dokładnie orzecznictwu sądów i praktyce wdrażania aktów prawnych dotyczących deputatów węglowych. Czy ktoś z Państwa jest w sporze sądowym lub ma dokumenty, od których moglibyśmy zacząć?

Okazuje się, że nikt z zebranych takich dokumentów nie ma. Ludzie skarżą się na brak informacji, dlatego RPO wyjaśnia, że Rzecznik ma prawo do kwerendy sądowej – może wydobyć dokumenty badając sprawy obywateli.

Ostrzega jednak: Rzecznik ma prawo interweniować w sprawach między ludźmi a państwem. W relacji ludzi z prywatnym podmiotem, jakim jest kancelaria prawna, RPO ma związane ręce. Przyjrzymy się sprawie, ale uprzedzam, że akurat w tym przypadku mamy małe możliwości działania.

Z Państwa relacji wynika, że instytucja pozwów zbiorowych nie działa tak jak trzeba. I temu musimy się bardzo dokładnie przyjrzeć.

Mieszkania niegdyś zakładowe. 1600 zł emerytury i 1200 zł czynszu!

Kilkaset mieszkań zakładowych po cyklu przekształceń własnościowych trafiło do masy upadłościowej i jest zarządzane przez syndyka. Miasto nie może w nie inwestować, nie może też osiedla odkupić, bo syndyk stale podnosi ceny (wycena rośnie), poza tym chciałby wcześniej sprzedać osobno najbardziej atrakcyjne mieszkania. Takie ma obowiązki.  Część mieszkańców Piekar nie chce, by miasto wydawało publiczne środki na zakup osiedla. Skarżą się na to do CBA.

Tymczasem na osiedlu ludzie mieszkają od kilkudziesięciu lat. Remontów nie ma, rosną dopłaty za ogrzewanie, nie ma żadnych dopłat do czynszu. Człowiek ma 1600 zł emerytury a 1200 zł czynszu ma zapłacić!

RPO: Sprawdzimy dokumentację dotyczącą rozliczenia ciepła. Poprosimy też prezydenta miasta o wyjaśnienia, jak miasto może w tej sytuacji zadbać o jakość życia mieszkańców.

Konsultacje społeczne. Koszty życia rosną

Opłaty lokalne rosną, a emerytury nie. Żadna organizacja pozarządowa się temu nie sprzeciwi, bo jest finansowana z kasy miasta.

RPO: Nie obiecam Państwu obniżek opłat i podwyżek płac i świadczeń. Wiem, dzięki współpracy z ekspertami, że za 20 lat emerytury nie będą starczały na życie. Za mało ludzi pracuje, płaci składki, a za długo trwa nasze życie na emeryturze. Z każdym rokiem będzie przybywało osób, które wypracowały sobie emeryturę mniejszą niż minimalną. Emerytury nie będą za chwilę pełniły swej podstawowej funkcji ochrony ludzi starszych przed ubóstwem.

Smog

W Piekarach jest smog, a ludzi nie stać na „czystsze” ogrzewanie gazowe.

RPO: Jeśli dostrzegacie Państwo problem ze smogiem w mieście, to gorąco polecam kontakt z Rybnickim Alarmem Smogowym. To jest organizacja, która ma duże doświadczenie w tej sprawie. Byli wczoraj na spotkaniu w Rybniku [relacja z tego spotkania jest w odnośniku pod tym tekstem]

Prawa rodzin osób z niepełnosprawnościami

Dorosła osoba z niepełnosprawnościami, jeśli nie potrafi się podpisać, jest dla PFRON (Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych) osobą „nieprowadzącą własnego gospodarstwa domowego”, dlatego jej dochody wliczają się do dochodów rodziców. I nie może dostać wsparcia – choćby na wózek.

– Nie jestem w stanie zaakceptować tego, że mój 35-letni syn, tylko z tego powodu, że nie potrafi się podpisać, nie może dostać dofinansowania na wózek.  A jednocześnie mówi mi się, że to „nie jest moje dziecko”, bo syn skończył 18 lat. I wszystko to odbywa się ustnie, bo PFRON nie wydaje decyzji administracyjnych, które można by zaskarżyć do sądu.

RPO: Proszę opisać tę sprawę. Wtedy Rzecznik będzie mógł się nią zająć. Potrzebujemy szczegółów, by ustalić, gdzie leży problem.

Ludzie: Skoro pieniędzy wszędzie brakuje, to dlaczego państwowa firma Orlen wydaje miliony na wsparcie dla pana Kubicy. Nie mamy nic przeciw panu Kubicy, kibicujemy mu, ale przecież te pieniądze pomogłyby osobom z niepełnosprawnościami!

Barbara Imiołczyk, BRPO podsumowuje ten wątek dyskusji zwracając uwagę na dwa problemy: 1. Państwo traktuje osobę z niepełnosprawnością tylko jako członka rodziny. I nie zauważa, że gdyby taka osoba nie znalazła wsparcia w rodzinie, to jej utrzymanie w domu pomocy byłoby dużo bardziej kosztowne. To myślenie musimy zmienić. 2. PFRON nie będzie miał więcej pieniędzy, bo utrzymuje się z kar od przedsiębiorstw, które nie zatrudniają osób z niepełnosprawnościami. Tymczasem robimy wszystko jako państwo w Unii Europejskiej, by osoby z niepełnosprawnościami znajdowały zatrudnienie. Zatem kar będzie mniej – i PFRON będzie biedniejszy. Musimy zatem zmienić ten system pomocy.

System orzekania o niepełnosprawności

Czy coś wiadomo Panu o zmianach w prawie?

Barbara Imiołczyk: Prowadzone są prace dotyczące zmiany systemu orzekania, ale resort rodziny i pracy szczegółów nie ujawnia.

Co ze zniesieniem ubezwłasnowolnienia

Czy będą jakieś zmiany?

RPO: Organizacje pozarządowe wypracowały model pomocy w formie wspomagania decyzji, a nie odbierania osobom z niepełnosprawnościami wszelkich praw poprzez ubezwłasnowolnienie. RPO stale się o to upomina, zalecenia wydała trzy miesiące temu ONZ, a polski rząd nawet zapowiedział podjęcie prac nad zmianami.

Barbara Imiołczyk: Problem jest w głowach decydentów. Musicie Państwo pisać do posłów, składać petycje.

RPO: wykorzystajcie Państwo ten rok do wyborów. Nie ma innej drogi. Ja też obiecuję, że nie odpuszczę.

Obywatel i prokurator

Prokurator zmusza mnie do pewnych działań na podstawie wewnętrznej instrukcji. Kto się może tym zająć?

RPO: Rzecznik Praw Obywatelskich. Mamy ekspertów od postępowań przygotowawczych. Musimy tylko dostać zgłoszenie.

Badania laboratoryjne

Każdy powinien mieć badania laboratoryjne co roku. A tak nie jest. Pracujący jeszcze jakieś badania mają, a emeryci już nie.

RPO: Dobrze, sprawdzimy zasady przepisywania badań laboratoryjnych, zwłaszcza w wieku wrażliwym na choroby.

Załączniki:

Autor informacji: Agnieszka Jędrzejczyk
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Agnieszka Jędrzejczyk
Data:
Operator: Agnieszka Jędrzejczyk