Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Wsparcie UE w walce ze skutkami epidemii będzie uzależnione od poszanowania wartości UE. Pismo Rzecznika do premiera

Data:
  • RPO z nadzieją patrzy na środki przygotowywane w ramach Unii Europejskiej dla przeciwdziałania negatywnym skutkom społecznym i gospodarczym epidemii
  • Władze pomijają jednak kryteria uczestnictwa państw członkowskich w unijnym planie odbudowy
  • Brak ich spełnienia może bowiem prowadzić do znaczącego ograniczenia dostępu do środków finansowych i możliwości ich wykorzystania przez nasz kraj
  • A kryteria te dotyczą wymogów praworządności oraz realizacji strategii „Europejskiego Zielonego Ładu”

Rzecznik Praw Obywatelskich 21 maja 2020 r. zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego o wyjaśnienie nierzetelnych informacji w odniesieniu do działań podejmowanych przez Unię Europejską na rzecz zwalczania epidemii koronawirusa i jej skutków.

Wskazał, że sytuacji epidemicznej nie powinno się wykorzystywać jako pretekstu do niewywiązywania się z zobowiązań członkowskich w zakresie ochrony rządów prawa, a tym bardziej krytykować Unię za dopominanie się ich przestrzegania. Niezależność sądów i niezawisłość sędziów niezmiennie pozostają wymogami unijnego prawa.

W obszernym piśmie RPO przedstawił działania Unii w ostatnich czasach, a także przypominał, że Polska często za późno włączała się do pomocowych projektów Unii, dlatego z nich nie korzystała. RPO opisywał, jakie Unia ma kompetencje, zwracając uwagę, jak szkodliwe jest dla Polaków przekazywanie nieprawdziwych informacji na ten temat.

Odpowiedź MSZ i polemika RPO

27 maja RPO odpowiedział wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. Pisał min.: „Postawiony przez Pana zarzut budzi jednak ogromne zdumienie w oczach obywateli śledzących wydarzenia wokół walki z pandemią C0VID-19. O ile bowiem podawanie nieprawdziwych informacji na temat reakcji UE i jej instytucji rzeczywiście zasługiwałoby na krytykę - o tyle w sytuacji, w której sama Przewodnicząca Komisji Europejskiej przyznała, że >>Europa dała się początkowo zaskoczyć<<, oraz że >>skutki tego falstartu nadal się za nami ciągną<<, tego rodzaju informacje trudno racjonalnie uznać za nierzetelne”.

Według wiceministra działanie RPO musi zostać ocenione jednoznacznie negatywnie, jako działanie w złej wierze.

Adam Bodnar odpisał mu, że taka ocena wynika po prostu z braku wiedzy.

Zagrożenia dostępu do pomocy UE dla Polski  

W kolejnym piśmie z 8 czerwca 2020 r. - w oczekiwaniu na pełną odpowiedź na wystąpienie z 21 maja – RPO podziękował premierowi Mateuszowi Morawieckiemu za docenienie kroków podejmowanych przez Unię dla przeciwdziałania negatywnym następstwom społecznym i gospodarczym pandemii i przywrócenia gospodarki europejskiej na ścieżkę wzrostu.

Unijny plan odbudowy dla Europy (Recovery Plan for Europe) w wysokości 750 mld euro, o którym premier mówił na konferencji prasowej z prezydentem RP 28 maja oraz podczas wizyty na Mierzei Wiślanej 30 maja daje nadzieję, że właściwe, pełne wykorzystanie instrumentów pomocy i środków finansowych dostępnych w ramach unijnego planu ograniczy negatywne konsekwencje kryzysu gospodarczego dla Polski.

Prezydent i premier odwoływali się do solidarności europejskiej i mówili o potrzebie nowych mechanizmów finansowych ze strony Unii. - W pełni podzielam te poglądy, jak również z nadzieją patrzę na środki przygotowywane w ramach Unii Europejskiej jako kluczowe dla przeciwdziałania negatywnym skutkom społecznym i gospodarczym trwającej epidemii. Pan Prezydent i Pan Premier słusznie podkreślali znaczenie programu przedstawionego przez Komisję Europejską dla naszego kraju – wskazał Adam Bodnar.

Zarazem zwrócił uwagę, że przedstawiona publicznie informacja była niepełna i niedokładna, nie odpowiada zatem kryteriom rzetelności. Nie uwzględniała zasadniczych warunków kryteriów uczestnictwa państw członkowskich w unijnym planie odbudowy. Niepokojące jest, że brak ich spełnienia może prowadzić do znaczącego ograniczenia dostępu do środków finansowych i możliwości ich wykorzystania przez nasz kraj. Dotyczy to wymogów praworządności oraz realizacji strategii „Europejskiego Zielonego Ładu”.

Wykorzystanie środków unijnych zostanie bowiem uzależnione od poszanowania praw podstawowych i wartości Unii. W ramach unijnej procedury ustawodawczej trwają prace legislacyjne nad rozporządzeniem w sprawie ochrony budżetu UE przed ogólnymi brakami w zakresie praworządności. Uzależnienie wypłacania środków unijnych od przestrzegania zasady rządów prawa będzie najpewniej dotyczyć obu filarów walki ze skutkami epidemii: planu odbudowy dla Europy oraz budżetu Unii na lata 2021–2027. Może zatem na szereg lat istotnie ograniczyć dostępne dla naszego kraju środki.

Rzecznik przypomina, że w ostatnich tygodniach skierował do premiera, członków rządu oraz innych organów liczne wystąpienia wskazujące na naruszenia konstytucyjnych praw jednostki w związku ze zwalczaniem epidemii. Wskazywał na brak właściwego ustawowego umocowania dla niektórych zarządzonych ograniczeń i nieproporcjonalność podejmowanych działań.

- Oceniam, że wycofywanie się rządu z wielu wyłączeń i restrykcji, mimo liczby zakażeń utrzymującej się na zbliżonym poziomie, wskazuje że wiele z nich było wprowadzonych bez właściwej analizy ich zasadności. W moim Biurze powstał raport na temat naruszeń praw i wolności obywatelskich w czasie pandemii, który został już przekazany na ręce Pana Premiera – dodał Adam Bodnar.

Sytuacja epidemiczna znacząco zwiększyła zagrożenie dla przestrzegania praw i wolności człowieka i obywatela. Jednak ze stanem naruszania praworządności w Polsce przez organy władzy publicznej mamy do czynienia od kilku lat. Dotyczą one niekonstytucyjnych zmian w Trybunale Konstytucyjnym, Krajowej Radzie Sądownictwa, Sądzie Najwyższym, oraz sądach powszechnych. Obejmują przypadki procedowania ustaw z naruszeniem standardów procesu legislacyjnego, wyłączenia rzeczywistej kontroli konstytucyjności prawa, sytuacje braku podporządkowania się władz krajowych orzeczeniom sądowym.

Z końcem kwietnia wszczęto  następne postępowanie obejmujące tzw. ustawę represyjną, w sposób jaskrawy sprzeczną z prawem Unii. W Radzie Unii Europejskiej trwa wciąż postępowanie przeciwko Polsce w ramach mechanizmu ochrony wartości na podstawie art. 7 Traktatu o UE. W Parlamencie Europejskim debatowano nad bardzo krytycznym sprawozdaniem dotyczącym stanu praworządności w Polsce. Wnioski z tej dyskusji implikują podjęcie przez Komisję i Radę UE wzmożonych kroków wobec naszego kraju.

Plan odbudowy przedstawiony przez Komisję Europejską połączony został jednocześnie z realizacją unijnej strategii „Europejskiego Zielonego Ładu”. Proponowane instrumenty i środki finansowe służyć mają ekologicznej transformacji gospodarki europejskiej i walce ze zmianami klimatycznymi.

- W świetle obowiązków władz krajowych w zakresie ochrony środowiska i zapewnienia bezpieczeństwa ekologicznego wynikających z art. 74 Konstytucji niepokoi mnie, że podczas grudniowego posiedzenia Rady Europejskiej Polska była jedynym członkiem Unii, który nie przyjął zobowiązania do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r. Może to mieć negatywny wpływ na rzeczywistą wysokość środków finansowych możliwych do uzyskania dla naszego kraju – podkreśla Adam Bodnar.

Na wspólnej konferencji prasowej prezydent i premier poziom finansowania wskazywany dla Polski w ramach unijnego planu odbudowy przypisywali swoim staraniom, wymianie listów i trudnym negocjacjom. Rzecznik nie odbiera zasług wynikających z uczestnictwa w organach międzyrządowych UE oraz utrzymywania dwu- i wielostronnych kontaktów politycznych w Europie.

Jednocześnie RPO wskazuje jednak, że o wysokości pomocy dla poszczególnych państw zadecydował model ekonometryczny, który ma zapewnić by skala pomocy dostosowana była do potrzeb poszczególnych państw według obiektywnych kryteriów. Przygotowując program, Komisja Europejska brała pod uwagę przede wszystkim wpływ koronawirusa na skalę spadku Produktu Krajowego Brutto wynikającego z wybuchu epidemii, w odniesieniu do prognoz wskaźników gospodarczych sprzed pandemii. Polska mimo początkowo płytkiej recesji w skali UE, wypada niekorzystnie w zestawieniu z innymi krajami członkowskimi, tracąc znacznie swoją dynamikę rozwojową w porównaniu do przewidywań sprzed wybuchu choroby.

Adam Bodnar zwrócił się do premiera o wzięcie pod uwagę tego stanowiska oraz o większą dokładność w informowaniu o instrumentach wsparcia ze strony Unii w walce ze skutkami epidemii.

Przekazanie rzetelnych informacji obejmuje bowiem również wskazanie zagrożeń w dostępie do środków unijnych. A właściwa realizacja prawa obywateli do otrzymywania rzetelnych informacji od władz, gwarantowana przez art. 54 i 61 Konstytucji, wymaga informacji pełnej, aktualnej i prawdziwej. Obowiązek jej przekazywania należy do podstawowych powinności organów administracji publicznej.

VII.7010.2.2020

Załączniki:

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski